Powieść sensacyjna mistrza kryminału
Prosty zniknął. Zostało po nim zdemolowane mieszkanie, ale on sam zapadł się pod ziemię. Nie bez powodu – szukają go gangsterzy. Oraz dawny przyjaciel, który przyjechał do Jeleniej Góry, żeby spłacić dawno zaciągnięty dług.
Kłopot w tym, że wpada w sam środek niebezpiecznej gry. Nie zna jej zasad, ale wkrótce dowiaduje się, że stawka jest bardzo wysoka: Prostego chcą dorwać i jeleniogórscy gangsterzy, i czescy mafiosi.
Żeby dotrzeć do Prostego i dowiedzieć się, o co tu chodzi, jego przyjaciel będzie musiał wszystkim stawić czoła, także romskiej mafii. A pomoże mu w tym pewna analityczka z Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Prosta sprawa to pełna akcji powieść sensacyjna, której fabuła dzieje się w malowniczych Karkonoszach. Napisana w czasie lockdownu i początkowo publikowana w odcinkach na profilu autora cieszyła się wielkim powodzeniem. Teraz ukazuje się drukiem w poprawionej i rozszerzonej wersji.
Sprawa jest tu właśnie prosta- nie była ona bowiem pisana z żadnym pomysłem na zakończenie, a sam Chmielarz nie miał nawet w planach jej wydać, a co dopiero ułożyć fabuły od A do Z. (...) Jej historia ma początek na Facebooku, gdzie autor zaczął zamieszczać krótkie, spontanicznie pisane fragmenty dla swoich fanów w czasie pandemii. Kolejne teksty umieszczane na portalu łączyły się ze sobą, a odbiorcy prosili o więcej i więcej. Finalnie na podstawie historii z postów połączonej w jedną została wydana książka. Czuć w niej spontaniczność i brak zaplanowanych z góry wątków, co jednak nie dla każdego musi być minusem. Przede wszystkim rzuca się tu w oczy szybkość akcji (ja przeczytałam książkę w 1 dzień), a główny bohater ma mnóstwo przerysowanych cech „męskiego bohatera”, tak jakby Chmielarz chciał trochę podkoloryzować tą naszą szarą codzienną rzeczywistość czymś,co przeniesie nas w świat jak z dobrego, nie koniecznie realistycznego filmu akcji. Automatycznie przyszło mi tu na myśl skojarzenie z książką Nica Pizzolatto „Galveston” i wybijającą się postacią Roya, będącego archetypem męskiego, lecz uczciwego wybawcy i bad boya o którym nie wiemy zbyt wiele.
Osobiście wole klasyczne kryminały Wojciecha Chmielarza, ale np dla mojego Taty to była to jedna z najbardziej wciągających książek autora właśnie przez tempo i podkoloryzowane wątki. Dlatego jak chcecie, sięgnijcie po tę pozycję i oceńcie sami 😉 7/10